14-07-2013, 15:12
A więc tak, ojczulek pozbył się swojego transportu i przeszedł na chłodnie do kogoś. Czemu się pozbył zapytacie? Ponieważ 95XF stał i tak od roku bez kierowcy i od groma było w nim do roboty, a z jednego auta zostawało tyle co tata dostał tu na rękę.
Tata dostał XF'a z 2004 roku z przebiegiem 1 300 000 km. Co prawda duży przebieg ale przynajmniej wiadomo że nie był cofany. Auto wymaga trochę dopieszczenia jeżeli chodzi o kosmetykę, ponieważ wcześniej jeździł nim kto chciał i przez to jest trochę zniszczony. Ale jeżeli chodzi o stronę mechaniczną to jest laleczka. Pod kabiną siedzi silniczek 430'sto konny, a za kabiną 19 paletowa paka marki SCHMITZ z agregatem chłodniczym Thermo King. Z wyposażenia to: ABS, EBS, ASR, pneumatyczny zaczep, lodówka, alufelgi i jakieś inne duperele.
Trochę fotek z odebrania auta:
Trochę po wprowadzeniu się, fotki wnętrza wrzucę jak Jaro wróci z Krakowa:
No i ostatnia partia fotek po paro godzinnym myciu i odświeżaniu auta:
Jedyne co mi się nie podoba w nowym aucie to ta pseudo drewniana deska rozdzielcza, i ten tandem Krone. Ale to nie gra i trzeba jeździć tym co dają.
Tak jak wcześniej wspominałem więcej fotek już całego zestawu wrzucę jak Ojczulek wróci z Krakowa.
Tata dostał XF'a z 2004 roku z przebiegiem 1 300 000 km. Co prawda duży przebieg ale przynajmniej wiadomo że nie był cofany. Auto wymaga trochę dopieszczenia jeżeli chodzi o kosmetykę, ponieważ wcześniej jeździł nim kto chciał i przez to jest trochę zniszczony. Ale jeżeli chodzi o stronę mechaniczną to jest laleczka. Pod kabiną siedzi silniczek 430'sto konny, a za kabiną 19 paletowa paka marki SCHMITZ z agregatem chłodniczym Thermo King. Z wyposażenia to: ABS, EBS, ASR, pneumatyczny zaczep, lodówka, alufelgi i jakieś inne duperele.
Trochę fotek z odebrania auta:
Trochę po wprowadzeniu się, fotki wnętrza wrzucę jak Jaro wróci z Krakowa:
No i ostatnia partia fotek po paro godzinnym myciu i odświeżaniu auta:
Jedyne co mi się nie podoba w nowym aucie to ta pseudo drewniana deska rozdzielcza, i ten tandem Krone. Ale to nie gra i trzeba jeździć tym co dają.
Tak jak wcześniej wspominałem więcej fotek już całego zestawu wrzucę jak Ojczulek wróci z Krakowa.