17-05-2017, 22:52
No szkoda kurcze ze drobili te duble mogli zrobić odrazu bdf-y.......no ale niestety na Bdf-y trzeba będzie poczekać
SCS Soft - dyskusja ogólna
|
||
17-05-2017, 22:52
No szkoda kurcze ze drobili te duble mogli zrobić odrazu bdf-y.......no ale niestety na Bdf-y trzeba będzie poczekać
17-05-2017, 22:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-06-2017, 19:27 przez Mr. Borsuk.)
MinusPL, nie uważam że to wyłącznie chęć zarobku a po prostu konieczność w ich sytuacji, choć jak sam zauważyłeś jeśli są chętni to czemu tego nie wykorzystać. Osobiście nie mam wiedzy jak to wygląda od środka ale wyobraźmy sobie taką sytuację że scs porzuca ETS2, dodaje troszkę wodotrysków, rezygnuje ze zbędnych udziwnień i wypuszcza nową grę ETS3. I co dalej? Moim zdaniem musiałby być to produkt na tyle rewolucyjny by gracze polubili tytuł. Jeśli byłaby to jedynie ewolucja starego projektu, daje sobie uciąć dwie ręce że sporo moderów i graczy nie wróciłoby do ich produkcji, choćby z tego powodu że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nie jestem w temacie czy pracują nad następcą (w co wątpię, mając rozgrzebane dwie dotychczasowe gry) ale biorąc pod uwagę że najzwyczajniej lepiej utrzymywać dwa powiedzmy sobie otwarcie przestarzałe tytuły, niż stworzyć nowy produkt z perspektywą że wsparcie graczy i moderów przestanie istnieć. Oczywiście w kwestii modów w zupełności się z Tobą zgadzam, część modów jest nieźle "pojechanych" pod kątem ilości poly, odwzorowania śróbek czy elementów niewidocznych dla gracza, choćby płatne modele RTA i nie tylko, w zasadzie na dobrym sprzęcie są niegrywalne choć ładnie wyglądają. I tu właśnie widać delikatną przewagę ATSa, obaj wiemy że to klon ETSa, jednak mniejsza ilość kiepsko zoptymalizowanych modów sprawia że gra jest bardziej grywalna niż jej europejski odpowiednik, to moje subiektywne odczucie. Dlatego powtórzę to po raz kolejny. Otwartość na modyfikacje to największa zaleta i jednocześnie zguba scs, o ile w 2012 czy 2013 roku faktycznie była to w większości kosmetyka o tyle teraz mody są przeładowane i przekombonowane. Także żale na scs są w zupełności uzasadnione, w końcu sami otworzyli puszkę pandory i teraz trochę sobie nie radzą z problemem i apetytami graczy, moderzy pokazali jedynie swoje możliwości które mają się często nijak do dość restrykcyjnych wymagań dotyczących silnika gry.
P.S Piszesz o nadgorliwości sceny moderskiej, obawiam się że tu chodzi o coś innego, scena moderska oferuje to czego scs nie jest w stanie zrobić od lat, powiedz czy tak trudno dodać proste akcesoria do ciągników typu, plastikowe osłony lub podobne, własne naczepy oraz licencje do naczep, dopracować wszystko by nie trzeba używać tylu GB modów, po prostu jakieś lekkie dodatki w standardzie. Ci co mają czas niech czekają. Mógłbym tak sobie pisać i pisać ale szkoda mi strzępić języka, skoro coś nie jest ekonomicznie uzasadnione to nie istnieje dla scs, scs to firma handlowa a nie fundacja, pytanie tylko ile jeszcze czasu będą odgrzewać te kotlety, bo na inne nowe danie raczej nie mamy co liczyć. Ja napisze tylko od siebie ...
Zanim SCS zrobiło w ciężarówkach adekwatne do kabiny wnętrza, ... w pierw zrobił je Sheryff Zanim w grze zafunkcjonowały ponad gabaryty i czteroosiowe ciągniki, .. najpierw zrobili to moderzy Zanim powstały pierdoły do wnętrza chociażby takie jak świecące neony na tyną ściankę .... pierwsi byli moderzy Zanim powstał blendertools ... był 50keda i jego wtyczka Wielopoziomowe prefaby skrzyżowań , takich jak użyto w DLC Scandynawia, też jakiś moder wcześniej wypuścił. Nie odmawiam SCS inwencji ... ale większość ich "nowych" pomysłów to tak naprawdę plagiaty ... tak że prawda jest bardziej po środku. Gdyby nie społeczność moderska ... gra nie była by aż tak popularna Ps. Inną sprawą jest fakt, że mają pełne i nie skrępowane prawo wypuszczać własne "mody" do zrobionej przez siebie gry pod postacią płatnych DLC. Ale jak by nie patrzeć ... są to takie same mody jakie robią zapaleńcy modelowania. Jedyna istotna różnica jest taka, że SCS posiada odpowiednie zaplecze, sprzęt i fachowców. Moderzy to najczęściej samotne sztuki, które wszystkiego uczą sie na własnych błędach, co nie znaczy że często wyprzedzają SCS pomysłami na dodatki ... chociażby mapa Surovaia Rossia ... teoretycznie taka mapa nnie powinna działać na tym silniku gry ... a jednak ma sie dobrze
17-05-2017, 23:07
Najpierw reworked Dafa zrobił 50keda.....teraz jest on w grze. :V
WE ARE MOTORHEAD
"moim sąsiadom chyba podoba się to jak gram na instrumentach bo aż wezwali policjantów żeby też mogli posłuchać" :V ŻYJĘ BY NARZEKAĆ, NARZEKAM BO ŻYJĘ
18-05-2017, 01:41
Do wszechobecnych maruderów, to na co wam Euro Truck Simulator 2? Po co w ogóle kupiliście tą grę? Dla mnie to prosta odpowiedź. Większość z was siedzi przez wiele lat w takim załóżmy GTA i innych grach podobnych, gdzie można sobie robić wszystko co dusza zapragnie. I przy takich grach powinniście zostać. Ja jakimś specem od życia truckers'kiego nie jestem od razu mówię. Ale wiedziałem przynajmniej co kupuję i czy to mnie interesuje na dłuższą metę. Zainteresowało bardzo, ze względu na to, że w rodzinie było kliku kierowców np. mój ojciec we wojsku i na karetce pogotowia marki Polonez. Gdzieś te korzenie przeszły na mnie zdecydowanie, bo zawsze interesowałem się pojazdami wszelkiej maści. Sam również już nie długo być może zacznę od małych samochodów dostawczych, dobre i to na początek. Kiedy wszedł do sklepów Euro Truck Simulator 2 jak najszybciej udałem się do sklepu po ten tytuł. Uwielbiam jazdę, ciężarówki i całą resztę pojazdów (nie licząc motocykli), więc jak najbardziej mi to odpowiadało. Maruderzy to najzwyklejsi w świecie posiadacze gier komputerowych i naprawdę rozumiem, że ta gra może się wam znudzić, ale to tylko oznacza, że taka gra nie jest dla nich. Pamiętacie może jak ta gra wyglądała na samym początku? Pewnie nie liczni pamiętają szary klimat, nie licencjonowane ciągniki, stały ogranicznik prędkości do 90km/h . Powinniście dziękować producentom za to, że w ogóle aktualizują tę grę i cokolwiek tworzą jeszcze. W menu gry jest pełno opcji, które są bezmyślnie wyłączane tylko po to żeby zrobić sobie jak najłatwiej. Ciekawi mnie co byście zrobili, gdyby ogranicznik prędkości został gdzieś szczelnie wbudowany w grę i nie dałoby się go usunąć lub zmodyfikować. Czemu mówię o ograniczniku prędkości? Bo sobie robicie z tej gry wyścigi i przez to ta gra traci sens najbardziej. Chcecie mieć wszystko tak jak wy chcecie nie patrząc na to co robią producenci i co oni chcą. Jak DLC się nie podoba to po co w ogóle taki ktoś zabiera się za komentarz. Nie kupuj i tyle, nikt Ci złotego medalu nie wręczy, że kupisz DLC. Jeszcze gorsi są Ci co zakupili DLC z własnej woli, a narzekają. Nie prościej najpierw pomyśleć czy dany dodatek jest wart uwagi i zakupu? Tego raczej nie zrozumieją.
Tak już od siebie mówiąc konkretnie o grze. Czekam na double, żeby się pomęczyć i szlifować sztukę wirtualnej jazdy. Również oczekuję na BDF-y, ale strasznie mnie intryguje w Mercedesie Actrosie MP4 w wersji 8x4, że posiada "zaczep", którego jak na razie się nie używa. Więc być może to jakiś znak od studia.
18-05-2017, 06:02
(17-05-2017, 21:13)MinusPL napisał(a): A teraz płynnie do rogi - DLC na ładunki ponad gabarytowe - taka modyfikacja mogła być, ale myślę, że to DLC to tylko wstęp do czegoś więcej. Jakby nie patrzeć to nie jest coś niesamowitego, ale jednak modele, tekstury, zmiany w silniku gry - WSZYSTKO się pozmieniało. 4€ za tyle pracy to nic, tylko no nie widać tego w modelach czy ilości ładunków bo sporo pracy było w czymś czego gracz nie widzi Mimo, że nie znam się na tym tak jak ty, widzę, że do wyżej wymienionej Scani trzeba było mniej pracy niż do DLC z naczepami. Ceny też nie komentowałem i nawet zamierzam się do jego kupna . (18-05-2017, 01:41)koper007 napisał(a): Tak już od siebie mówiąc konkretnie o grze. Czekam na double, żeby się pomęczyć i szlifować sztukę wirtualnej jazdy. Również oczekuję na BDF-y, ale strasznie mnie intryguje w Mercedesie Actrosie MP4 w wersji 8x4, że posiada "zaczep", którego jak na razie się nie używa. Więc być może to jakiś znak od studia. Też zauważyłem ten zaczep w MB i z niecierpliwością czekam na to, co SCS przygotuje (lub przygotował) w związku z tym. Z tego co pamiętam, MB był pierwszym ciągnikiem, w którym zauważono podwozie dla BDFów - może testują na nim nowe rozwiązania?
18-05-2017, 07:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-05-2017, 07:53 przez Mr. Borsuk.)
Generalnie to scs jest dla was nie "wy" dla scs, oni sprzedają produkt i dodatki więc czy naprawdę macie im za co dziękować? Nie prowadzą wolontariatu i naturalną rzeczą jest wyciąganie od was kasy, zresztą nie są w tym odosobnieni, większość producentów gier w obecnych czasach wypuszcza beta produkty, niedokończone lub najzwyczajniej niepełne by dalszy rozwój uzależniać od waszych datków. To znak tych chorych czasów. Podobną patologią są wszelkiej maści produkty early access gdzie kupujecie jedynie zapewnienie że tak a nie inaczej będzie wyglądała gra.
Ale wracając do tematu. Jedno muszę przyznać, scs przez te wszystkie lata wychowało sobie gracza totalnego, uzależnionego od ich produktów niczym narkoman od prochów, gracza który dziękuje że gra jest wciąż wspierana bo cóż by uczynił z tymi wszystkimi straconymi przed komputerem godzinami, musiałby sobie chyba palnąć z dubeltówki w łeb z samego faktu ile to lat życia minęło mu przez palce, gracza przyczajonego który ciągle na coś czeka, może dziś, może jutro, może za rok czy za dziesięć lat, może kiedyś ziszczą się w końcu marzenia. Oczywiście wszystko ma swój czas, za ileś tam lat wspomnicie moje słowa, w życiu warto walczyć jedynie o rzeczy namacalne i prawdziwe, technologie i produkty wirtualne mają to do siebie że pojawiają się, trwają jakiś czas a potem znikają. Jeśli masz prawdziwą pasję do kółka, idź na zawodowego kierowcę i nie trać życia przed atrapą rzeczywistości.
18-05-2017, 12:56
Słuchajcie, gdyby SCS wydał wszystko co gracze sobie życzą, czyli zakup naczep, BDFy i co tam jeszcze byśmy chcieli, to na czym by zarabiali w najbliższej przyszłości? A tak, mają strategię długoterminową, byle wycisnąć z ETS2 ile się da na DLC mniej lub bardziej znaczących. A już tłumaczenie się, że nie robią pewnych rzeczy, bo gra ma PEGI 3 i robią symulator transportu ciężarowego pod nie wiem... 6-10 latki? To może niech zrobią ankietę, średni wiek gracza w ETS2 i zobaczą wtedy w jakim wieku jest najwięcej grających, bo wiekowo zbliżonych do mojego (40) znam sporo, a są jeszcze starsi. Niestety wzorem zza oceanu robi się maksymalnie uproszczone gry pod dzieci jednocześnie blokując sobie co ciekawsze projekty, bo mogą być za trudne i się gracz zniechęci... No ok ale przecież kto miał kupić ETS2 grę prawie 5 letnią to już raczej kupił. Pogoń za pieniądzem niejednego już zgubił. W całej rozciągłości zgodzę się z przedmówcą, że mamy czasy wydawania produktów beta i wczesnego dostępu, gdzie płacimy tak naprawdę nie wiedząc, co gra będzie miała do zaoferowała. Kupujemy podstawę i obietnicę, że producent może coś jeszcze nam do gry dołoży. I tak naprawdę zdajemy się na jego łaskę, bo obietnice nie są określone. Ale cóż, zazwyczaj jak większości firm, kreatywność pracowników jest ograniczana przez "wielki plan" naczelnego wodza - szefa. Ma swoją wizję i koniec. mam to na co dzień u siebie w pracy. Liczy się tylko to co się opłaca. Można przy tym stracić zaufanie graczy, ale młodych graczy łatwo jest kupić. Aktualizacje, jakieś DLC większe 2-3 razy do roku i są kupieni, chwalą studio pod niebiosa, bo wspiera grę od 5 lat prawie. Cóż, ja straciłem już nadzieję na spełnienie swoich oczekiwań. Gra na DX9 z autorskim silnikiem, który ledwo wspiera od niedawna x64, a o porządnej wielowątkowości można tylko pomarzyć. Nie wiem czy nie łatwiej by im było jednak zrobić ETS3 od podstaw na silniku przynajmniej ze wsparciem DX11 czy Vulcan, ze wsparciem dla 4 i 8 rdzeniowych procesorów. Marzy mi się kurz i błoto po jeździe w czasie deszczu. Wymiana zużytych opon, na których widać że bieżnik jest już typu slick. 4 pory roku z właściwą dla nich fizyką i oświetleniem, oraz długością dnia. Uszkodzenia karoserii, nawet nie muszą być ekstremalne, ale odwzorowanie wizualne uszkodzenia obecne choćby w takiej grze jak Rig'n'Roll. ETS2 wręcz ostatnio mnie odpycha swoją nijakością. Owszem jest postęp, ale coraz częściej czytam i słucham o zmęczeniu ETS2 przez te DLC które przykuwają na chwilę, a potem jak już pierwsza ekscytacja mija, znów zaczyna czegoś w tym brakować. A brakuje sporo, bo kto zna transport ciężarowy realnie to wie, jakie braki ma produkt SCSu.
Topiq. SCS ma też związane ręce, kurz, błoto na pojazdach po deszczu, zużywanie się opon, uszkodzenia karoserii czy inne ciekawe rzeczy są niemożliwe dla SCS do zrobienia z powodu... LICENCJI. Tak tak, głupie tłumaczenie, lecz kiedy SCS proponował uszkodzenia karoserii (fizyka soft-body) to większość licencjodawców zablokowała pomysł, bo przecież ich marka nie może być ukazywana w krzywym zwierciadle. Silnik przestarzały? Jak na dzisiejsze standardy jest już nieodpowiedni to pewne, lecz SCS nadal milczy w sprawie przeportowania silnika Prism3D na DX11 (O DX12 można pomarzyć, Vulcan zresztą podobnie). Gra nie ma porządnej wielowątkowości? To ciekawe bo ETS2 wykorzystuje około 3 wątki robocze...
Owszem ETS3 jest pewnie bardziej opłacalny dla SCS ale oni zobowiązali się dodać do ETS2 DX11 - zapowiedzieli go i jasno dali do zrozumienia że dodadzą, więc teraz chcą tego dokonać także by przetestować to na dużej bazie testerów (ETS2 kupiło dosyć dużo ludzi). Dodatkowo mówimy tu o symulatorach - grach nieudolnie naśladujących rzeczywistość. Pierwszy dobry symulator powstanie wtedy gdy zniknie ograniczenie - komputer w formie monitora, klawiatury i myszki. Dopiero gdy technologia VR się rozwinie większość producentów gier będzie mogła rozwinąć skrzydła. Co nie oznacza, że technologia VR jest też potężnym zagrożeniem dla człowieka, ale o tym może kiedy indziej.
18-05-2017, 14:39
Doskonale sobie zdaję sprawę z przeszkód, które powodują licencje. Dlatego kiedyś pisałem, że wolałbym grę bez licencji ale na wypasie. No ale mamy licencje... Coś co scena moderska mogła załatwić modem na ... znaczek. Paradoksalnie więc, to na co wszyscy czekali, LICENCJE, więcej powodują problemów niż korzyści. O ile jeszcze zniszczenia mogę zrozumieć, to obiekcji do tego że ciągnik siodłowy się brudzi, co jest normalne, przecież po przejechaniu setek km żaden nie wygląda jak z salonu, tego wybaczcie nie potrafię zrozumieć.
Wielowątkowość... Dziś standardem są 4 rdzenie, coraz szybciej wchodzą procesory 4 rdzeniowe 8 wątkowe 6 i 8 rdzeniowe. Szczególnie teraz jak AMD wypuściło Ryzena w całkiem przyzwoitych cenach, które stawiają na wielowątkowość. Coraz więcej gier obsługuje więcej niż 6 wątków, co przy rozbudowanej fizyce bardzo pomaga. O DX11 coś tam napomknięto, że pracują, ale chyba nie jest łatwe takie wdrożenie i nie ma co się spodziewać po tym nagłego skoku wydajnościowego. Co do technologii VR, nie wyobrażam sobie takiego ETS2 (to tylko przykład) bez widoczności np. kontrolera kierownicy czy obsługi choćby gestami przycisków na desce rozdzielczej jak w OMSI czy Fernbusie kursorem myszki. Brak mi też tego w ETS2 i ATS. Nim takowe symulatory powstaną to ja pewnie będę już wnuki chował Jak znalazł na emeryturę Ale chyba się prędzej prawka na kategorię C+E dorobię Dla SCSu mam jednak propozycję na ominięcie ograniczeń Licencji, niech zostawią w silniku jak już wdrożą DX11 możliwość dla moderów pokrycia brudem, czy uszkodzenia karoserii. Oni już sobie poradzą Pozostaje kwestia 4 pór roku. Skoro moderzy potrafią zrobić moda, czemu by SCS nie wrzucił te 4 różne rodzaje tekstur pod każdą porę roku, wg powiedzmy czasu rzeczywistego w komputerze z możliwością wyłączenia w menu gry, gdyby jak to ujął jeden z pracowników SCSu naszej narodowości, gracza zaskoczyła zima w letnich oponach, bo nie grał od pół roku. Ja nie widzę problemu, by gra robiła to samo co robi po zmianie moda, czy mapy. Czyli zakomunikowała, że ma się niewłaściwe opony na porę zimową i zaproponowała przerzucenie ciężarówki do garażu czy serwisu, by można było zmienić te oponki na właściwe. Czas pokaże. Podsumowując, SCS będzie dotąd tłukł DLC do ETS2 póki mu się to będzie opłacało. Pytanie jak długo to potrwa i kiedy skończą się możliwości silnika gry, który przeładowany funkcjami będzie na GTX 1080 wyciągał ledwo 30fps a bez i7 z najwyższej półki i 16 GB RAMu, będzie na granicy płynności. Chyba że będą szli na ostre kompromisy co do jakości grafiki, jak w ostatnim DLC, gdzie tekstury z bliska są... Sami wiecie. | ||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|