Jan-Pol Sokołów Podlaski - Wersja do druku +- Modscenter • Centrum modyfikacji do gier (https://modscenter.pl) +-- Dział: Symulatory (https://modscenter.pl/forum_symulatory_1153) +--- Dział: Euro Truck Simulator 2 (https://modscenter.pl/forum_euro-truck-simulator-2_33) +---- Dział: ETS2 - Virtual Spedition (https://modscenter.pl/forum_ets2-virtual-spedition_469) +----- Dział: ETS2 - Prezentacja firm (https://modscenter.pl/forum_ets2-prezentacja-firm_473) +----- Wątek: Jan-Pol Sokołów Podlaski (/thread_jan-pol-soko%C5%82%C3%B3w-podlaski_36119) |
Jan-Pol Sokołów Podlaski - Jabar - 13-03-2019 Firma Jan-Pol jest przedsiębiorstwem zajmującym się transportem drogowym z siedzibą w Sokołowie Podlaskim. Jesteśmy przedsiębiorstwem prywatnym, które działa na rynku już od 2014 roku. Nasza młoda, dynamicznie rozwijająca się firma zapewnia Państwu dostawę towaru, która będzie na czas, a ładunek nie zostanie pod żadnym względem naruszony. Na samym początku zaczynaliśmy od jednego składu, opartego na bazie Scanii w kabinie Highline o mocy 440 koni mechanicznych, spiętej z naczepą chłodniczą firmy Schmitz. Półtora roku później do naszego taboru dołączył ciągnik siodłowy MAN TGX XXL o mocy 500 koni mechanicznych, a także kolejna naczepa chłodnicza, tym razem przeznaczona do transportu półtuszy. Pod koniec 2017 roku do taboru dołączył nasz trzeci, ostatni zestaw, jakim jest Scania Streamline w kabinie Topline, o mocy 520 koni mechanicznych. Auto zostało wyposażone w dodatkowe oświetlenie. Zapraszamy do korzystania z naszych usług!
Scania R440 Highline + Schmitz Cargobull
Scania R520 V8 Streamline Topline + Schmitz Cargobull
Volvo FHIV Globetrotter XL + Schmitz Cargobull
Scania R450 Streamline Topline + Schmitz Cargobull
Dane kontaktowe:
Jan-Pol Jan Kulin
ul. Repkowska 48
08-300 Sokołów Podlaski
RE: Jan-Pol Sokołów Podlaski - Jabar - 15-03-2019 Sokołów Podlaski [PL] - Węgrów [PL] - Willebroek Witajcie! Pora zarzucić relację z pierwszej trasy Scanią. Punktualnie o dziesiątej wyjechałem z bazy i obrałem kierunek na Węgrów, gdyż tam miałem się ładować. Dokładnie do zakładu Hochlanda po dziewiętnaście ton sera i z tym do Willebroek pod Antwerpią, do jakiegoś magazynu. Godzina na załadunku, papiery odebrane, więc można ruszać. A teraz przyjemność z jazdy ogromna. Auto zbiera się jak istny szatan, nawet nie wiadomo kiedy. Kilometry uciekają, pogoda dobra, więc gnam na Łochów i dalej na Skuszew, w którym zjeżdżam na S8. Na razie na drodze spokój, więc gnam przed siebie, ile fabryka dała. Między Łodzią, a Poznaniem na A2 wypadła mi '45. Zajechałem na MOP-a i od razu po jakąś szamę na restaurację, coby szybo zjeść i skorzystać z ładnej pogody, żeby porobić zdjęcia Scanii. Wypoczęty, więc gnamy dalej. Przed Świeckiem złapał mnie jeszcze Mateusz Kozłowski, więc w ruch poszły długie i trąby, i po chwili znalazłem się w Niemczech. Dzień powoli zaczął chylić się ku końcowi. Słońce powoli zachodziło, na drodze ruch malał, więc można było ciut zwolnić. Niestety nie jestem jeszcze starym "lulkiem" i nie dam rady obrobić takich strzałów na raz, dlatego też w okolicach Bad Oeynhausen trzeba było zjechać na MOP-a i uderzyć w kimono. Wyspany, gdzieś tak po szóstej-siódmej wyjechałem z parkingu. Do granicy z Belgią miałem rzut beretem, więc nie trzeba było się śpieszyć. Taa, nie trzeba. Ogień na tłoki i lecimy . Jakoś przed jedenastą dojechałem na miejsce. Udało się jeszcze wykręcić '45 przed wjazdem na firmę, bo i tak musiałem czekać i dopiero potem, chłopaki wzięli mnie pod rampę i zaczęli zrzucać. Pozdrawiam! |