[KAmil Daf]

Kowiesowo- Pruszków- Zbiroża- Kowiesowo

[KAmil Daf]

Dzisiaj w nocy, gdy wracałem z pyłem z żerania, postanowiłem wziąć się za moją naczepe. Hamulce są już tak liche, że jakby inspekcja zatrzymała to dowód zabiorą i mandat dostanę. Droga powrotna z Warszawy przy rytmach z lat 80 i 90. Kiedy to moim zdaniem była najlepsza muzyka. Dotarłem do Mszczonowa, jakoś przed 4 i poszedłem w kimę przed bramą, ponieważ keramzyt był jeszcze zamknięty. Obudziłem się jakoś za za dziesięć 6. Wyszedłem ze Scanii i poszedłem budzić ciecia. Powaliłem trochę w drzwi od baraku i otworzył mi Piotrek cały zaspany. To ja mówię żeby nam kawy zrobił. Posiedzieliśmy tak trochę i pogadaliśmy, dokończyłem kawę i wjechałem na teren zakładu. Od razu na wagę, potem przez cały zakład aż w te doły keramzytowskie. Wysypałem im to i zadzwoniłem od razu do Oskara, który na Kowiesach ma warsztat i spytałem się czy by dało rade zrobić te hamulce bo już ni ma Z tych względów, że to mój dobry znajomy od razu kazał przyprowadzić na weekend. Wpadłem tylko do domu przebrałem się w jakieś czyste nie zakurzone ciuchy i podjechałem na te Kowiesy. Cofnąłem do garażu, odczepiłem konia i wróciłem do domku. Może na weekendzie coś się posprząta w środku, Wypierze siedzenia itp. Pozdrawiam i życze miłego weekendu.

[KAmil Daf]

Dzięki za komentarze panowie



Kowiesowo- Wręcza- Rawa Mazowiecka- Kowiesowo

Dzień dobry ! Dzisiaj budzik zadzwonił o 8 nad ranem, prawie jak do biura Tak na poważnie to dosyć szybko wstałem z łóżka i ogarnałem się. Wczoraj dzwonił Igor z Budokruszu, że dzisiaj mamy latać z piachem na budowę do Rawy Mazowieckiej. Podobno jakiś hotel mają tam stawiać. Żeby na 10 być na Wręczy musiałem tak wyjechać mniej więcej o 9. Powolutku przy muzyce zacząłem sobie robić kanapki i kawę, tańcząc przy tym w kuchnii. Dzisiaj humor dopisywał mi od samego rana mimo brzydkiej pogody. Nim się obejrzałem była za pięć 9. Wziałem kanapki i sok z lodówki i udałem się do Scanii, która była zaparkowana przed domem. Wsiadłem, nabiłem wiatru i mogłem startować. Radio jeszcze rozkręciłem i leciałem na tą Wręcze. Na miejscu byłem za 10 dziesiąta. Odczekałem w kolejce swoje. Przede mną był facet mercedesem malutką wywroteczką 4osiową. Pogadaliśmy, zaprosiłem go do Scanii bo na dworze się kurzyło. Pogadaliśmy o dupie maryni. On już musiał podjeżdżać a ja sobie jeszcze wyplakowałem w środku. Gdy zauważyłem że on odjeżdża spod fadromy, szybko wskoczyłem na fotel kierowcy, ustawiłem kierownicę i założyłem buty. Podjechałem 10 minut i byłem załadowany. Zarzuciłem plandekę i mogłem wjeżdżać na wagę. Poszedłem do Pani Urszuli (wagowej) zostawiajać otwarte drzwi. Dała mi kwitek i podniosła szlaban. Do samej Rawy jechało mi się spokojnie i miło na wysokości Huty Zawadzkiej mijałem się z Karolem, który leciał właśnie na Wręcze drugim kursem, mrygnąłem mu światłami, odwzajemnił, reka w górę i poszedł. Nie ma czasu na gadanie, trzeba gonić. W Rawie pojawiłem się tak ok. 12 szukałem troche kierownika budowy, ale znalazłem go bez większych problemów. Wywaliłem mu to, podpisał mi i ogień do domu. Nad ranem wale na siekierki Do zobaczenia !

[Vichy]

Eloszko.
29.05 Czwartek

Ruszamy.


Już prawie na miejscu.


Ważymy.




Takie ładne wnętrze, czyste i w ogóle.



Kiprujemy.



W garażu.

[Czaja]

Człowiek wraca z pracy po całodniowych trasach (co prawda trochę lżejszą wagą niż TIRaski) i nic tylko się relaksować przy takim klimacie, jaki prezentujecie. Bajka

[KAmil Daf]

Dzięki



Kowiesowo- Czerniewice- Kowiesowo

Dzisiaj leciałem z Czerniewic do sąsiada, ponieważ się buduje to trzeba pomóc Łapcie fotki. Sory za brak opisu, ale czas mnie goni i nie mam weny.

[_mody098_]

Jak zwykle super

[KAmil Daf]

Witam

Dzisiaj takie małe ogłoszenie, co nie znaczy że nie pracowaliśmy W nocy robiłem żerań a potem siekierki. Dzisiaj na aukcje wystawiamy moją Scanie. Powód ? Chcemy trochę odmłodzić tabor. W Środę lecimy do Bodzentyna po coś, a co to okaże się na miejscu.

[elot360]

Co to za ciekawa mapa?

[KAmil Daf]

Co to za ciekawa mapa?

PGTS z naszymi edycjami