[ambro175]

Siema. O 5 rano miałem wiadomość SMS od spedytora. Miałem się załadować paletami z innej firmy w tym samym mieście (Hamburg-Niemcy) do Bremen. Wstałem zapaliłem auto, powietrze się pompowało a ja zrobiłem wtedy poranną toaletę.

O 6 miałem awizację na załadunek podstawiłem się pod rampę.
[Obrazek: 55897154799868544083.jpg]
Około godziny później odebrałem papiery i w drogę.
[Obrazek: 74765992184604124112.jpg]
Już na obwodnicy miasta.
[Obrazek: 27817834706817971389.jpg]
Do zobaczenia.
[Obrazek: 30216796450679631276.png]
Wskakujemy na trasę.
[Obrazek: 77309328717537556053.jpg]
Dzwoni telefon. Odbieram a tam kierownik firmy gdzie wiozę palety, mówi ze maja awarię i cały plac jest zajęty autami i nie muszę się spieszyć więc zjechałem na parking.
[Obrazek: 26496755915360920678.png]
[Obrazek: 17704839081490297743.jpg]
Welcome Bremen.
[Obrazek: 35126727819371255031.png]
Wjazd na firmę około godziny 11.
[Obrazek: 61725612462030152121.jpg]
Godzina 12.30 już po rozładunku.
[Obrazek: 79376471615086408911.jpg]
Po rozładaunku i odebraniu papierów udałem się do hotelu aby zjeść coś i wziąść prysznic.
[Obrazek: 44987361986515326901.jpg]
Pora odespać noce nie przespane.Dobranoc.!
[Obrazek: 46302772444715025299.jpg]
________________________________________________________________________________
Siema.!