13-01-2017, 17:29
Segedyn - Mińsk
Witajcie! Co tam u Was słychać? U mnie jakby ktoś był tym zainteresowany to właśnie zaczynam ostatnie ferie w życiu. Na dworze to jak pewnie u większość z Was śnieg po kolana. Koniec o tej zimie.
Jak podjechałem na miejsce załadunku to powiedziano mi że załadują mnie dopiero następnego dnia po południu. Całe szczęście pozwolono mi zaczekać na załadunek na gospodarstwie. Korzystając z wolnej chwili udałem się na wulkanizacje bo zauważyłem że w naczepie w jednym z kół schodzi mi powietrze. Na szczęście to był tylko mały gwóźdź mała dziurka została zalepiona. Zrobiłem drobne zakupy po drodze. Koło 17 przyjechał podnośnik i rozpoczął się załadunek. Nawet się bardzo z miejsca nie musiałem ruszyć. Po 18 dostałem wszystkie papiery.
Na drogę przez Węgry nie mogłem narzekać, cały czas na odcięciu autostradą. Słowacja troszkę landówką ale bez korków. Polska także bez większych problemów. Na granicy Polsko-Białoruskiej trochę trzeba było odstać. Dojazd do Mińska zleciał nie wiadomo kiedy. Właśnie czekam aż mnie rozładują i według spedytora Przemka powrót na Polskę.
A oto kilka fotek pragnę Wam przedstawić:
Jak podjechałem na miejsce załadunku to powiedziano mi że załadują mnie dopiero następnego dnia po południu. Całe szczęście pozwolono mi zaczekać na załadunek na gospodarstwie. Korzystając z wolnej chwili udałem się na wulkanizacje bo zauważyłem że w naczepie w jednym z kół schodzi mi powietrze. Na szczęście to był tylko mały gwóźdź mała dziurka została zalepiona. Zrobiłem drobne zakupy po drodze. Koło 17 przyjechał podnośnik i rozpoczął się załadunek. Nawet się bardzo z miejsca nie musiałem ruszyć. Po 18 dostałem wszystkie papiery.
Na drogę przez Węgry nie mogłem narzekać, cały czas na odcięciu autostradą. Słowacja troszkę landówką ale bez korków. Polska także bez większych problemów. Na granicy Polsko-Białoruskiej trochę trzeba było odstać. Dojazd do Mińska zleciał nie wiadomo kiedy. Właśnie czekam aż mnie rozładują i według spedytora Przemka powrót na Polskę.
A oto kilka fotek pragnę Wam przedstawić:
Dojazd na miejsce załadunku
ets2_00010 by Dawida Laskowski, on Flickr
Załadowany jeszcze troszkę i ruszamy
ets2_00011 by Dawida Laskowski, on Flickr
Lekka górka a i tak się wdrapujemy szybciej niż 700-konne Volvo
ets2_00012 by Dawida Laskowski, on Flickr
Ach ten zachód słońca...
ets2_00013 by Dawida Laskowski, on Flickr
Opuszczamy Węgry
ets2_00014 by Dawida Laskowski, on Flickr
Pełnia. Nocą a ruch całkiem spory.
ets2_00015 by Dawida Laskowski, on Flickr
Tankujemy mojego smoka. Puza 45 minut.
ets2_00016 by Dawida Laskowski, on Flickr
Powoli widnieje a ja dalej gnam przed siebie
ets2_00017 by Dawida Laskowski, on Flickr
Zlot fanów TDI?
ets2_00018 by Dawida Laskowski, on Flickr
Białoruś cel już blisko
ets2_00019 by Dawida Laskowski, on Flickr
O i słoneczniki na polu. taka fajna przekąska.
ets2_00020 by Dawida Laskowski, on Flickr
Znowu zachód słońca. Wjeżdżamy do Mińska
ets2_00021 by Dawida Laskowski, on Flickr
Oczekujemy na rozładunek.Słyszałem że zdejmą mnie dopiero jutro.
ets2_00022 by Dawida Laskowski, on Flickr