15-09-2017, 13:58
tydzien 7y
to byla istna bajka zaczalem od wyprawy do LA z podzespolami elektronicznymi wiec dobrze platny i nie ciezki laduneczek a w drodze powrotnej mialem szczescie butelki z San Diego do domciu
statystyki
podoba mi sie robota dla nowego dispatch`era