28-09-2017, 18:33
Pierwsza trasa i już na sam początek problemy...
Na początku kontrola, bo nie świeciła się tylna lampa od naczepy. Dobrze że miałem wszystkie papiery w mojej ciężarówce bo panowie byli nadzwyczaj ciekawscy, jak już ruszyłem to nie umiałem się oprzeć urokowi jazdy po naszym kraju.
Na początku kontrola, bo nie świeciła się tylna lampa od naczepy. Dobrze że miałem wszystkie papiery w mojej ciężarówce bo panowie byli nadzwyczaj ciekawscy, jak już ruszyłem to nie umiałem się oprzeć urokowi jazdy po naszym kraju.
Przez chwile mojej trasy wydawało mi się jakbym był wolny, powiem szczerze nie zapeszając że jestem bardzo dumny z mojego Volv'a.
Na koniec mojej pierwszej trasy, stwierdziłem sobie że jak mam robić przerwę to spędzę ją na świeżym powietrzu.
Nie mogłem się oprzeć
Nie mogłem się oprzeć