29-10-2017, 20:52
(29-10-2017, 20:32)Italiano napisał(a): Równie dobrze mógłbyś tak tłumaczyć jazdę na gapę. Nie kupuję biletów bo autobus/tramwaj/pociąg jest szajsem, a i tak biletu później nie odsprzedasz bo już wykorzystany. Z tym, że różnica jest taka, że tą grę (szajs) kupujesz i masz jakąś bazę pod modyfikacje, których jest multum. Natomiast autobusu/tramwaju nie zmodyfikujesz, nie ważne jaki bilet kupisz (możesz zawsze wydrapać coś na szybie, przedziurawić siedzenie, czy namalować graffiti, ale gwarantuję Ci, że bez zezwolenia przewoźnika na takie modyfikacje, możesz mieć nie lada kłopoty).
Tutaj sprawa jest prosta i klarowna. Masz stworzoną bazę gry, którą zaproponował w takim a nie innym stylu wydawca, za taką a nie inną cenę. I jeszcze dostajesz możliwość względnie prostego jej modyfikowania. Czego chcieć więcej?
Dla mnie większą wartość ma szajs, który mogę sobie sam zmodyfikować, niż szajs który jest zamknięty i nie daje możliwości modyfikacji, bądź modyfikowanie go wymaga znajomości rozszerzonej fizyki kwantowej.
Z resztą... skoro to jest szajs... to po co w ogóle w to grać?
Skoro używasz komunikacyjnej przenośni to wyobraź sobie taką sytuację. Kupujesz bilet miesięczny by jeździć do roboty, choćby pociągiem, śmigasz tak sobie rok, czy dwa, regularnie kupujesz bilet miesięczny lub kwartalny, w pewnym momencie przewoźnik oznajmia że zamiast dwóch składów wypuści jeden na trasę bo to mu się bardziej opłaca, tłok w pociągu jak diabli a Ty masz wykupiony bilet. Co wtedy robisz? rezygnujesz z tego środka transportu na korzyść innego, idziesz do kasy i za niewykorzystany okres biletu zwracają Ci kasę. Wracając do tematu, gra powinna być kompletna i guzik mnie obchodzi czy można ją modyfikować czy nie, bez modów nie istnieje, to tak jakby przewoźnik sprzedał Ci bilet na pociąg bez siedzeń lub z kilkoma siedzeniami na cały skład i powiedział Ci że brakujące siedzenia możesz sobie wziąć od Pana Zdzicha który rozdaje je na peronie, o ile Zdzicho dziś nie zapił

