Przedświąteczna gorączka.
Siemano! Dziś Wam przedstawiam mój powrót z trasy, w sumie to tylko Polska. We Wrocławiu załadowali mi aż 7 ton ozdób sylwestrowych. Także ośka w górę i jedziemy z tematem. Wyjazd z Wrocławia dosyć szybki bez jakiś większych problemów. Dalsza trasa leciała mi fantastycznie. Do samego Radomia bez żadnych korków. Sam przejazd przez to miasto to jakaś wielka tragedia, cały przejazd przez to miasto zajął mi coś około godzinki. Całe szczęście dalej obyło się bez korków i o 17 zgodnie z planem byłem na rozładunku.
Wesołych świąt