09-01-2018, 11:05
Witam dziś wam pokażę krótką trasę z Warszawy do Mołdawii. Mój nowy szef chyba nie dał rady spać i sobie siedział na giełdzie szukał zleceń więc dostałem od niego telefon o 23, no to że mi kwit jest potrzebny bez zastanowienia zgodziłem się na tą trasę ruszyłem koło pierwszej w nocy trasa była w miarę krótka bo tylko 1500km.
Tu kręciłem szybką 45 pauze mała kawka obiad i rura dalej.
Za to ja kocham tą pracę wolność,ładne widoki i brak szefa nad głową.
A tu jakiś typek z audioli mi strzelił fotkę jak tak patrzę to ten mój dafior robi furorę