Dobry wieczór! Dzisiejsza trasa z Poznania na załadunek mebli i na rozładunek do OBI. Wyjechałem z bazy gdzieś koło 16-tej Magnumką, która jak na ciężarówkę, która przeżyła ponoć konkretnego strzała dobrze sobie poradziła, co zresztą widać na zdjęciach do Katowic, do jakiejś małej firmy na załadunek mebli do popularnego sklepu OBI. Na miejscu byłem gdzieś koło 21, musiałem poczekać na załadunek do rana, więc poszedłem spać. O godzinie 10 byłem gotowy do wyjazdu na Kielce. Droga przebiegła bez większych przeszkód i zbędnych wydatków. Po drodze zatrzymałem się na małą kawę na pobudzenie. Koło 14-tej byłem na miejscu w Kielcach na rozładunku, ustawiłem się pod rampę gdzie jakiś dwóch Ukrainców z którymi na prawdę ciężko było się dogadać rozładowali naczepę, a ja mogłem iść gdzieś na jakiś obiad i zaraz wracam na bazę. Dzięki, trzymajcie się!
Wybaczcie, jeśli opis nie trzyma się kupy, ale trochę z prawy wypadłem