18-02-2013, 17:28
No to pierwsza wyprawa MANem za mną.
Kwidzyn-Płock-Flensburg.
Wyjechałem sobie jak zwykle z rana około godziny 7. Do Płocka na załadunek puszkami konserwowymi dotoczyłem się po około 2 godzinkach.
Szybki strzał i gotowe, jeszcze tylko pozostało odebrać papiery i wsio w drogę w stronę granicy z Niemcami.
[Obrazek: 1.jpg][Obrazek: 2.jpg]
Kierowałem się w stronę Poznania ale nie chciałem lecieć "autostradami", bo podobno zakorkowane były.
Wybrałem opcje bardziej krajobrazową, co prawda nie był to zbyt dobry pomysł, bo przed samą granicą musiałem jeszcze wykręcić 9-godzinną pauzę ale nie jest źle. Nie narzekam, komfort Man'a i jego prowadzenie jest znakomite zważając na jego wiek, to śmiem twierdzić, że to najlepsze auto jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
W Kostrzynie wykręciłem wyżej wspomnianą pauzę i wyruszyłem w dalszą podróż.
[Obrazek: 3.jpg][Obrazek: 4.jpg][Obrazek: 5.jpg]
Po wykręceniu pauzy, udałem się jeszcze tylko na stację po jakieś jedzenie na dalszą drogę po później będzie trzeba płacić w Euro, a takiego budżetu to aż nie mam .
Droga na niemcowni mijała spokojnie, standardowo głównie autobahn i tempomat na zawrotne 89 km/h. Po 5 godzinach ciągłej jazdy postanowiłem, że wykręcę sobie krótką pauzę i pouzupełniam baki, bo pomału zaczęły świecić pustkami.
Na stacji ustawiłem się grzecznie z boku i zrobiłem sobie specjał wszystkich kierowców czyli jajecznicę.
Po 45 minutach byłem gotowy wyruszyć w dalsza podróż w głąb Niemiec.
Na wysokości Hamburga natrafiłem na małe zakorkowanie, ale i tak było dobrze, bo obyło się bez jakiegoś większego postoju. Pocykałem sobie zdjęcia panoramy Hamburga, no powiem wam, że wyszło to całkiem ciekawie .
No ale nic, bo po około półtorej godzinkach jazdy od Hamburga przywitał mnie Flensburg. Tam jak to bywa w portach, smród ryb, hałas niesamowity żurawi i także niesamowite widoki na morze.
Po odnalezieniu firmy ustawiłem się w kolejce i oczekiwałem na rozładunek puszek .
[Obrazek: 6.jpg][Obrazek: 7.jpg][Obrazek: 8.jpg][Obrazek: 9.jpg][Obrazek: 10.jpg][Obrazek: 11.jpg][Obrazek: 12.jpg]
Mam nadzieję, że relacja się spodoba wam i pozostawicie liczne komentarze pod tym postem .
Kwidzyn-Płock-Flensburg.
Wyjechałem sobie jak zwykle z rana około godziny 7. Do Płocka na załadunek puszkami konserwowymi dotoczyłem się po około 2 godzinkach.
Szybki strzał i gotowe, jeszcze tylko pozostało odebrać papiery i wsio w drogę w stronę granicy z Niemcami.
[Obrazek: 1.jpg][Obrazek: 2.jpg]
Kierowałem się w stronę Poznania ale nie chciałem lecieć "autostradami", bo podobno zakorkowane były.
Wybrałem opcje bardziej krajobrazową, co prawda nie był to zbyt dobry pomysł, bo przed samą granicą musiałem jeszcze wykręcić 9-godzinną pauzę ale nie jest źle. Nie narzekam, komfort Man'a i jego prowadzenie jest znakomite zważając na jego wiek, to śmiem twierdzić, że to najlepsze auto jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
W Kostrzynie wykręciłem wyżej wspomnianą pauzę i wyruszyłem w dalszą podróż.
[Obrazek: 3.jpg][Obrazek: 4.jpg][Obrazek: 5.jpg]
Po wykręceniu pauzy, udałem się jeszcze tylko na stację po jakieś jedzenie na dalszą drogę po później będzie trzeba płacić w Euro, a takiego budżetu to aż nie mam .
Droga na niemcowni mijała spokojnie, standardowo głównie autobahn i tempomat na zawrotne 89 km/h. Po 5 godzinach ciągłej jazdy postanowiłem, że wykręcę sobie krótką pauzę i pouzupełniam baki, bo pomału zaczęły świecić pustkami.
Na stacji ustawiłem się grzecznie z boku i zrobiłem sobie specjał wszystkich kierowców czyli jajecznicę.
Po 45 minutach byłem gotowy wyruszyć w dalsza podróż w głąb Niemiec.
Na wysokości Hamburga natrafiłem na małe zakorkowanie, ale i tak było dobrze, bo obyło się bez jakiegoś większego postoju. Pocykałem sobie zdjęcia panoramy Hamburga, no powiem wam, że wyszło to całkiem ciekawie .
No ale nic, bo po około półtorej godzinkach jazdy od Hamburga przywitał mnie Flensburg. Tam jak to bywa w portach, smród ryb, hałas niesamowity żurawi i także niesamowite widoki na morze.
Po odnalezieniu firmy ustawiłem się w kolejce i oczekiwałem na rozładunek puszek .
[Obrazek: 6.jpg][Obrazek: 7.jpg][Obrazek: 8.jpg][Obrazek: 9.jpg][Obrazek: 10.jpg][Obrazek: 11.jpg][Obrazek: 12.jpg]
Mam nadzieję, że relacja się spodoba wam i pozostawicie liczne komentarze pod tym postem .