11-12-2014, 21:39
Trasa:
Długo wyczekiwana przeze mnie trasa.Wreszcie wysłali mnie na autostrady biegnące wzdłuż wybrzeża,z uśmiechem na twarzy wyjechałem z magazynu,mała kontrola zestawu na stacji benzynowej i ruszyłem przez góry.W kabinie rozbrzmiewał rock'n'roll a ja wjeżdżałem na autostradę,miło było znowu poczuć tą wolność na drodze.Standardowo krótka przerwa na jakiegoś burgera w 60 milach.....tak swoją drogą chyba najlepsze na całym wybrzeżu mają Na swoją kolej rozładunku musiałem trochę poczekać ale i tak ten dzień wyszedł na bardzo udany.
Dzięki,każdy komentarz zachęca do dalszego prowadzenia amerykańskich wojaży. \r'n'r/
WE ARE MOTORHEAD
"moim sąsiadom chyba podoba się to jak gram na instrumentach bo aż wezwali policjantów żeby też mogli posłuchać" :V
ŻYJĘ BY NARZEKAĆ, NARZEKAM BO ŻYJĘ
"moim sąsiadom chyba podoba się to jak gram na instrumentach bo aż wezwali policjantów żeby też mogli posłuchać" :V
ŻYJĘ BY NARZEKAĆ, NARZEKAM BO ŻYJĘ