26-11-2017, 21:53
VIRTUALNY TRANSPORT&SPEDYCJA
NUMER ZLECENIA 002
ZAŁADUNEK
VORA(POR)
ROZŁADUNEK
TIJARAT(ALG)
KILOMETRY W ZLECENIU
1070 Km.
ŁADUNEK
POMOC MEDYCZNA
WAGA
17 000 Kg.
KIEROWCA
005
DANIEL WIĘCEK
PATRYK JAROSZ
Cześć siemano witajcie! Niedziela a więc dzień Święty Święcić trzeba. Nam udało się dzisiaj odbyć mała virtualną podróż do zakątków gdzie chyba jeszcze nikt nie dotarł. Jesteście gotowi? Jeśli tak zapinajcie pasy i startujemy! Byliśmy z Patrykiem pozwiedzać Lizbonę i naszą sielankę przerwał E-mail z naszej spedycji że mamy załadunek. Wróciliśmy do ciężarówki i na spokojnie przeczytaliśmy tę wiadomość jeszcze raz i jak się okazało kolejna misja specjalna. Powiem wam że już chyba do końca naszej trasy będziemy mięli takie tajemnicze kursy. Po wprowadzeniu współrzędnych nasza Ania pokazała nam że mamy ponad sto kilometrów do podlotu na pusto do miasta Evora. Więc by nie tracić czasu Patryk wskoczył za kółko i ruszyliśmy w stronę załadunku. Sam załadunek trochę się opóźnił ale potem przebiegło wszystko sprawnie. W biurze firmy otrzymaliśmy dokumenty i kilka ważnych informacji na temat naszej trasy. Jak się okazało jedziemy jeszcze bardziej na Południe Europy. Dokładnie Algieria a co wieziemy? Z dokumentów jak i pracowników biura mamy na naczepie lekko ponad siedemnaście ton Pomocy Humanitarnej czyli bandaże plastry strzykawki prześcieradła kilka łóżek szpitalnych. Nasz ładunek jest priorytetem więc mamy zapewnioną zieloną falę. Czyli żadne kontrole drogowe i jako pierwsi zostajemy wpuszczeni na prom oraz rozładunek. Sama trasa przebiegła dość sprawnie tak samo jak i rozładunek. Jeśli jesteście gotowi zapraszamy na kilka ujęć z naszej trasy po nieznanych rejonach gdzie chyba jeszcze żadna Polska Spedycja nie dotarła.
OGARNIAMY SPRZĘT I GONIMY NA ZAŁADUNEK
OPUSZCZAMY LIZBONĘ W DOBRYCH HUMORACH
WSPANIALI LUDZIE NA FIRMIE NA KTÓREJ ROZŁADOWALIŚMY I NA WARSZTACIE GDZIE MOGLIŚMY PAUZOWAĆ
EVORA
OCZEKIWANIE NA ZAŁADUNEK
ZAŁADOWANI
DOKUMENTY ODEBRANE
GONIMY NA PROM
NICZYM ZLOT FANÓW SCANII
HISZPANIA
KOLEJNY CEL SEVILLA
TROCHĘ JAK W POLSCE JEDEN ROBI A RESZTY NIE MA
SEVILLA
GONIMY W KIERUNKU GIBRALTAR
GIBRALTAR
ŁAJBA CZEKA
PŁYNIEMY DO MAROKA
SĄ PALMY JEST IMPREZA
A TAK NA POWAŻNIE
TANGIER MAROKO
WCALE SIĘ NIE DZIWIMY ŻE POTRZEBUJĄ POMOCY MEDYCZNEJ
KATASTROFA LOTNICZA WIELU ZABITYCH I RANNYCH
POLICJA POZWOLIŁA NAM SKORZYSTAĆ ZE STACJI PALIW I ZROBIĆ PAUZĘ.
PIASEK WSZĘDZIE PIASEK
ALGIERIA
TIARET
ROZŁADUNEK
Po rozładunku miłe zaskoczenie.
Zostaliśmy zaproszeni na obiad i dostaliśmy nawet swoje pokoje.
Dbają tu o nas tak jak o swoich!
A mówią że transport taki zły a kierowcy to psy przywiązane do budy.
Nie jest nam tutaj źle ale mamy nadzieję ze szybko wrócimy do domu.
A TYM CZASEM DO NASTĘPNEGO!
VIRTUALNY TRANSPORT&SPEDYCJA