Po zrobieniu sobie czegoś do jedzenia i odwiedzeniu sklepu na cpn'ie posprzątałem w kabinie, nabiłem powietrza i powoli ruszyłem. Dziś się śpieszyć nie musiałem do przejechania tylko 320-330km i pauza jedenastka. Tylko jak wyjechałem z stacji włączyłem cb i usłyszałem naszych rodaków, miałem szczęście bo jechali w tą samą stronę co ja. 50km szybko minęło na pogaduszkach a potem każdy odbił w swoją stronę. Upał dzisiaj był niesamowity, termometr wskazywał 32'C, okno otwarte a ze mnie się leje :dodgy:, trzeba namówić szefa na zamontowanie klimatyzacji. Gdyby tego było mało przez 12km jechałem 40km/h bo remontowali drogę. Teraz stoję sobie na parkingu, robię coś do jedzenia i kładę się spać .

[Obrazek: 9449445317_b96bf3eb03.jpg]
Ładujemy deski.
[Obrazek: 9452228024_1f13fb76f9.jpg][Obrazek: 9449443819_2680eaef88.jpg]
Pauza 45min.
[Obrazek: 9449443003_b7ced6e531.jpg]
[Obrazek: 9449442229_3f0922ddf6.jpg]
[Obrazek: 9452225444_d83e1e4095.jpg]
[Obrazek: 9452224510_3f73742192.jpg][Obrazek: 9449440167_52931cf793.jpg]
[Obrazek: 9449439247_8453ef3de6.jpg]