Wyścigi na gokartach, a w przyszłości myślę nad rajdami

Siatkówka od 8 lat

(23-05-2013, 23:46)Ciciek napisał(a): Aktualnie opierdaling a kiedyś półwyczynowa jazda na rowerze (Skoki itp) ale po wypadku rower już nie dla mnie... a szkoda.

ja też jazda półwyczynowa a można wiedzieć co się stało że już nie jeździsz?

(23-05-2013, 22:02)misio13 napisał(a): Ja również liga nożno-podwórkowa z kolegami troche bez sensu iść do miejscowego klubu, jeszcze ten co mam u mnie ... masakra tam wogóle nie uczą podawać, tylko sam się kiwaj i w uja miej innych zawodników, tego trenera to bym odrazu wywalił na zibty pysk że się tak wyraże.Zresztą i tak jestem słaby

Heh, u mnie podobnie, klub taki, że to masakra jest. Same cieniasy tam grają, co nawet piłki nie umieją przyjąć...brak słow na nich. W nogę gram od 7 lat, dość dużo umiem, ale zajęło mi to trochę czasu, nie ukrywam.

Ja pogrywam w piłkę w lidze podwórkowej (lun na wf-ie ) , w siatkę z kumplami , i koszykówka .

(29-05-2013, 22:38).:Cycuch:. napisał(a):

(23-05-2013, 23:46)Ciciek napisał(a): Aktualnie opierdaling a kiedyś półwyczynowa jazda na rowerze (Skoki itp) ale po wypadku rower już nie dla mnie... a szkoda.

ja też jazda półwyczynowa a można wiedzieć co się stało że już nie jeździsz?

Tylne koło że tak powiem się rozleciało i nawet nie wiem jak ale odbiłem sie od jednego drzewa, poleciałem na kamienie i zatrzymałem się na kolejnych dwóch drzewach, a rower na mnie... Kręgosłup cudem ocalał ale na rower już wsiąść nie mogę.

ja trenuje od 7 lat piłkę nożna w widzewie łódź