Kolejna wymiana żarówki (tym razem lewy reflektor patrząc z perspektywy zdjęcia) = poparzona lewa ręka, gdyż w drodze po nową auto zdążyło się rozgrzać (w W-wie upały dziś straszne), co skutkowało gorącymi przewodami z płynem chłodniczym, a te z kolei są tam, gdzie jest gniazdo do żarówki Ale wymieniłem!
[Obrazek: g6LkQMK.jpg]
[Obrazek: g6LkQMK.jpg]
"A więc w końcu spełnilo się moje marzenie. Patrząc w ojcowską twarz premiera Jarosława i matczyny uśmiech Ojca Tadeusza spokojny jestem o losy Ojczyzny."