25-06-2015, 15:11
Kozienice-Kielce-Częstochowa
Po zapakowaniu gratów do kabiny odpaliłem swoją furmankę i ruszyłem na załadunek do Kielc. Po wyjechaniu z Kozienic skierowałem się na DW737 w stronę Radomia i po godzince jazdy byłem już w Radomiu. Po przejechaniu całego miasta , za Radomiem wskoczyłem na S7 jechało mi się fajnie i spokojnie nie było żadnych utrudnieni na drodze. Po półtoragodzinnej jeździe dotarłem do firmy na załadunek. Na firmie załadowali mnie 22 tonami papieru biurowego z którym miałem lecieć do Częstochowy. Po półgodzinnym załadunku poszedłem na portiernię po dokumenty i wyciąłem dzidę w stronę obwodnicy Kielc w celu uniknięcia korków w mieście. Po zjechaniu z obwodnicy skierowałem się na E77 w kierunku Jędrzejowa a potem na DK46 w kierunku Częstochowy. Po dwugodzinnej podróży dojechałem do firmy , gdzie musiałem sobie postać w kolejce bo akurat stało jeszcze dwóch przed mną. Prawdopodobnie wracam na weekend na chatę bo nie będzie dla mnie roboty , ale to się zobaczy pod koniec tygodnia.
Do zobaczenia wkrótce Bajo
ZAPRASZAM!
Mój flickr:
Moje fotorelacje: