26-03-2016, 11:14
(26-03-2016, 10:50)Radol napisał(a):(26-03-2016, 03:21)nirwana9 napisał(a): I dlatego szukałem pomocnika....
Znalazł się już ktoś?
Z doświadczenia wiem że wiekszości raczej nie chce się nawet tknąć palcem.
Dużo osób pisze wszelkie uwagi i wtedy "znawców" jest mnóstwo, a jak co do czego przychodzi to chętnych brak.
W tym przypadku może zniechęcić ogrom pracy i zbyt długi czas kiedy bedzie faktycznie widać efekty tej pracy.
Co do samego projektu:
Jeśli już... to chyba bym wolał robić wierną kopie na bazie tej mapki.
Nie przerzucał bym wszystkich modeli, gdyż po takim czasie odstają one znacząco jakością.
Jeśli trzymając sie tego co napisałeś zajmie to wszystko...(strzelam) powiedzmy 2 lata, to zrobienie identycznego oznakowania w edytorze do znaków jaki zaserwował nam SCS i stworzenie od nowa mapki
(zarys podobny do tego z GTS ) zajeło by to pewnie porównywalny czas - dla dobrej ekipy.
A ekipe musisz mieć dobrą czy to bedziesz konwertował wszystko czy robił od nowa - bez różnicy.
Nawet gdyby różnica w czasie prac nad nowa mapą była i zajęło by to więcej choćby 2,5 do 3 lat to efekt jakościowy ogólny byłby znacznie lepszy.
Dlaczego wspomniałem o oznakowaniu? Według mnie jest to jedynie najlepiej wykonany element na mapie PolishGTS.
Mając jednak teraz mozliwość i jeśli sie wie jak to wykorzystać - można zrobić jeszcze lepsze oznakowanie.
Takie jest moje zdanie - biorąc pod uwagę ilość i czas pracy = efekt końcowy.
Oczywiście konwert może być sam w sobie celem (tutaj Twoim) - do udowodnienia że jest to do wykonania - bez względu na to ile czeka pracy i jaki będzie efekt ogólny.
Po prostu chcesz to sprawdzić czy się uda czy nie
Tak czy tak.... masz u mnie szacuneczek za podjęcie wyzwania.
Wiadomo, łatwo znaleźć chętnego do pomocy nie jest, bo im nowsze pokolenie tym ludzie mają inne nastawienie do życia np. lenistwo, niewiara w siebie itp... Póki co to ja na narazie konwertuję tyle ile mogę (właśnie od wczoraj następne modele konwertuję)
Dobra - jeśli chodzi o lekarstwo na to to już powiem- nie ma co ukrywać.
Będę działał na "żmudnej zasadzie", którą Michaleczeq znalazł jedyne rozwiązanie to praca na dwóch edytorach - GTS i ETS2 - i w GTS trzeba każdy obiekt odczytać współrzędne i je wpisać w ETS2, co prawda z prefabami będzie inaczej
Na początek - oznakowanie będzie tak jak w GTS - a następnie jak projekt zostanie wydany w pierwszej odsłonie to na kolejne odsłony znaki postawymy pod "sign ets2" - czyli limity prędkości itp...
Co prawda - w GTS było dużo błędów na mapie i podczas "kopiowania" mapy do ETS2 Będę od razu naprawiał Errory - ukazane w Logu oraz "oczami" np zmieszane tekstury, dziury na ziemi, lewitacje itp.
Także, Panie @Radol, wszystko od stycznia z Michaleczeq omawiałem każdy punkt po punkcie co do GTS i ETS - omówiliśmy wszystkie problemy jakie mogą spotkać i sposoby ich likwidacji itp.
Również chcę aby mapa była bez poważnych crashów - nie tak jak w GTS - Naprawić , ustabilizować i rozwijać projekt co w naszych mocach i w ducha wiary w siebie