08-08-2014, 21:16
Jeszcze czwartek wieczorem zdążyłem zjechać na warsztat w Lyonie żeby zmienić ogumienie z felgą. Ta impreza nie była taka tania ze względu na opony i na felgi, no cóż wszytko kosztuje i jeszcze na tyle osi.Tego samego wieczoru dostaliśmy zlecenie na przewóz wózków widłowych do Budapesztu.W piątek wyruszając o godzinie: 2:00 w nocy na Węgry.Jadąc przez Szwajcarię jakiś kretyn z Magnumki z naczepą DHL sobie stał w miejscu i coś kombinuje(Zdjęcia będą niżej). A przed nim jeszcze stały osobówki, patrząc, że nie wyhamuję no to odbiłem na prawo (dobrze, że tam barierek nie było).Dopiero szef by mi dał za to, że wróciłem z urlopu i już coś jest uszkodzone. Do Budapesztu zjechałem dopiero Sobotę na wieczór, a rozładunek dopiero odbył się w Poniedziałek o godzinie 9:48.
Cytat:Trasa:: Lyon-Budapest
Nazwa ładunku: Wózki widłowe
Ilość: 4
Ilość kilometrów do pokonania: 1442 km
Te moje nowe gumy w ciągniku.
[Obrazek: XqvQfVcl.jpg]
[Obrazek: YzXFccrl.jpg]
[Obrazek: iWbT67al.jpg]
[Obrazek: SEdw1UUl.jpg]
[Obrazek: Yy85a9ol.jpg]
[Obrazek: gLgmrIHl.jpg]
Tu jest ten kretyn....
[Obrazek: U416bIRl.jpg]
[Obrazek: 4AaXyaRl.jpg]
[Obrazek: gQxXgObl.jpg]
[Obrazek: SwbJbhGl.jpg]
[Obrazek: AHa9AjKl.jpg]
[Obrazek: H3NmMr3l.jpg]
[Obrazek: MVuiXYrl.jpg]
Zapraszam do komentowania oraz oceniania.
Życzę szerokości i przyczepności.
W opisach jestem dopiero Amatorem, proszę o wyrozumiałość.
93% userów przychodzi na forum po dodatki, jeśli należysz do tych 7% wklej to do sygnatury!