17-08-2017, 22:04
Jar-Pasz
|
24-08-2017, 16:57
Witam
Koniec weekendu oznaczał dla mnie tylko jedno.. trzeba było się zbierać powoli na wyjazd i na zarobek, bo jak wszystkim wiadomo z transportem coraz gorzej i coraz mniej się opłaca , udało mi się podłapać dość fajny ładunek z firmy nie opodal mojej bazy ( KUDOWA) Do Gorzowa Wlp. Na załadunek jechałem spokojnym tempem bo nie miałem załadunek na 17 a z bazy do firmy miałem niecałe 70 kilometrów, więc nigdzie mi się nie spieszyło. Jeszcze przed wyjazdem do Firmy dorzuciłem cb radio i kołderkę do tyłu w razie jak trzeba by było czekac na załadunek bądź rozładunek trochę, dłużej. . A więc … toboły spakowane, no to komu w drogę temu magnes i czary mary!
Załadunek mam dziś, po godzinie siedemnastej więc mam czas by szybko machnąć jakąś kolację ma mieście.
Nie zanudzam was dłużej i wstawiam fotki z dojazdu na, załadunek.
Załadunek..
Wyjazd z załadunku.
No to wjechali na autostradę.
Oczywiście bez bramek, się nie obędzie.
Środeczek!
Bez gwiazdy nie ma jazdy!
Praży na dworze nie miłosiernie.....
Zjazd na pompę bo Sahara w baku.
Niech pije Wielbłąd.
Dobra gonimy dalej!
Stare CMR zapomniałem oddać .
Wjazd do tej wiochy na rozładunek paszy!
Gospodarz wpuszcza stojąc w bramie z chlebem i solą
Rozładunek.
ODPOCZYWAMY!
HAPPY END!
24-08-2017, 20:05
Nie polecam tego gościa.Pisał w sprawie współpracy po czym nawet nie raczył odpisać.Szkoda słow...
24-08-2017, 21:01
Może dlatego nie odpowiadałem bo nie miałem jak? Bo byłęm na wakacjach i zobaczyłem jak wróciłem, a ty już w tedy pisałeś ze nie ma sensu.
24-08-2017, 22:33
Fajne foty. Można prosić moda na regulacje kamery w środku ?
Spodziewałeś się czegoś ambitnego ? Rozczaruję cie
Dobra nazwa na profil ? (super ambitna) Dzięki Braciszku
25-08-2017, 23:33
Spodziewałeś się czegoś ambitnego ? Rozczaruję cie
Dobra nazwa na profil ? (super ambitna) Dzięki Braciszku
27-08-2017, 14:20
Witam!
Dzięki za wszystkie komentarze.
Dziś w nocy dostałem telefon jak wracałem, do domu od mojego spedytora Michała, że mam załadunek w Gorzowie Wlkp. Ładuję tam 21 ton paszy kukurydzianej i że mam, 2 miejsca załadunku 110 kilometrów od Koszalina i 2 w Lęborku. Michał mówił że spedycja w której, mam się lądować jest otwarta całą dobę więc akurat dojechałem na 23 załadunek nie trwał długo bo tylko 30 minut magazynierzy byli, bardzo wyrozumiali oczywiście coś tam za ten szybki załadunek dostali. Gdy mnie załadowali podleciałem do dziadków, którzy mieszkają kawałek za Gorzowem w małej wiosce i przespałem się tam do 4 i o 4:30 wyjechałem w stronę 1 miejsca rozładunku. Droga minęła bardzo ale to bardzo spokojnie jak nigdy. Doleciałem tam w ciągu 2 i pół godziny. Rozładunek trwał też jakoś 30-40 minut ściągnęli 5 Big bagów pszy. Odebrałem dokumenty i poleciałem w stronę 2 rozładunku. Tutaj trasa nie minęła tak spokojnie bo coś działo się ze scanią słabła strasznie mimo nie dużej wagi na naczepie. Nie znam przyczyny no ale cóż po trasie zjedziemy do mechanika i zobaczymy co się stało.
Ale wracając do 2 rozładunku był on w małej ciasnej firmce w Lęborku i tu już na rozładunek czekałem prawie 4 godziny a sam rozładunek trwał półtorej godziny. No dobra już nie drążąc tematu wstawiam fotek
Wyjazd z załadunku.
Nocny przejazd przez Gorzów.
Jeszcze 15 kilometrów do dziadków.
Cofamy na posesje.
4:30 W drogę!
Na autobana.
A na Scani coraz więcej kilometrów.
I z powrotem na Land.
1 rozładunek 5 Big Bagów
Wyjazd z firmy. (Tak tak wiem lusterko ale co zrobić staram się mieć więcej fps dla lepszej grafiki.)
Przejazd przez jakąś wioskę.
W stronę 2 rozładunku.
Trochę cienia.
AUTOSTRADA.
Chwilkę pauzy na kawę i dalej w drogę.
Jeszcze 23 Kilometry.
Welcome in the Lębork
Rozładunek.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 38 gości