23-01-2018, 02:22
Zauważyliście nagły skok cen kart graficznych i nie tylko w ostatnim czasie?
To wszystko wina kryptowalut i kopiących. Do ludzi, którzy kopią kryptowaluty nic nie mam - róbta co chceta, ale pytam się DLACZEGO cierpieć na ich dorobku ma sfera gamingowa?
Aktualnie ceny poszybowały tak wysoko, że GTX 1050 Ti kosztuje tyle ile jeszcze dwa miesiące temu GTX 1060.
Za GTX 1060 trzeba zapłacić równowartość GTX 1070.
Za GTX 1070 płacimy tyle ile za GTX 1080.
W Radeonach sprawa ma się identycznie. Ceny poszły w górę o około 600 zł, w ekstremalnych warunkach nawet do 1000 zł.
Według mnie to jest zwykłe oszustwo i sztuczne windowanie ceny sprzętu, który tej ceny nie jest wart. Dlaczego to my, ludzie chcący tylko kupić nowy sprzęt np. mamy płacić ogromne pieniądze za sprzęt, który też jest ledwo dostępny (w większości sklepów nie ma na stanie kart graficznych). Osobiście jestem za tym, aby rozdzielić scenę na sprzęt gamingowy i sprzęt do kryptowalut.
Powinny istnieć specjalne karty graficzne z dodatkowym modułem do kopania kryptowalut, żeby konsumenckie karty graficzne utrzymywały się w niższych cenach.
Ktokolwiek planuje teraz modernizować sprzęt - właśnie zapaliła wam się czerwona lampka i dostaliście znakiem STOP w twarz. Nie kupujcie teraz nowego sprzętu, ponieważ przepłacicie. Poczekajmy na porządny dołek kryptowalut, wtedy sprzęt powinien wrócić do normalnych cen. Niestety kryptowaluty prawdopodobnie na dobre wkrótce zawyżą ceny sprzętu. Osobiście mnie to denerwuje.
Co wy o tej sytuacji sądzicie
To wszystko wina kryptowalut i kopiących. Do ludzi, którzy kopią kryptowaluty nic nie mam - róbta co chceta, ale pytam się DLACZEGO cierpieć na ich dorobku ma sfera gamingowa?
Aktualnie ceny poszybowały tak wysoko, że GTX 1050 Ti kosztuje tyle ile jeszcze dwa miesiące temu GTX 1060.
Za GTX 1060 trzeba zapłacić równowartość GTX 1070.
Za GTX 1070 płacimy tyle ile za GTX 1080.
W Radeonach sprawa ma się identycznie. Ceny poszły w górę o około 600 zł, w ekstremalnych warunkach nawet do 1000 zł.
Według mnie to jest zwykłe oszustwo i sztuczne windowanie ceny sprzętu, który tej ceny nie jest wart. Dlaczego to my, ludzie chcący tylko kupić nowy sprzęt np. mamy płacić ogromne pieniądze za sprzęt, który też jest ledwo dostępny (w większości sklepów nie ma na stanie kart graficznych). Osobiście jestem za tym, aby rozdzielić scenę na sprzęt gamingowy i sprzęt do kryptowalut.
Powinny istnieć specjalne karty graficzne z dodatkowym modułem do kopania kryptowalut, żeby konsumenckie karty graficzne utrzymywały się w niższych cenach.
Ktokolwiek planuje teraz modernizować sprzęt - właśnie zapaliła wam się czerwona lampka i dostaliście znakiem STOP w twarz. Nie kupujcie teraz nowego sprzętu, ponieważ przepłacicie. Poczekajmy na porządny dołek kryptowalut, wtedy sprzęt powinien wrócić do normalnych cen. Niestety kryptowaluty prawdopodobnie na dobre wkrótce zawyżą ceny sprzętu. Osobiście mnie to denerwuje.
Co wy o tej sytuacji sądzicie