Pomyślałem, że zaprezentuję samochody z firmy ojca więc piszę.

Firma zajmuje się produkcją brykietu typu kostka RUF i okrągłego jak my to mówimy ,,gluta" oraz handlem trociną.

Pierwszym autem ciężarowym jakie posiadaliśmy był biały ,,niezniszczalny wibrator", czyli Mercedes SK 1822 (hakowiec), niestety fot nie posiadam, może potem coś znajdę

Obecnie firma posiada dwa hakowce-od 3 lat Mercedesa Actrosa MP1 2540 i niespełna miesiąc Scanię 124G 420 oraz jeden ciągnik marki DAF. Hakowce latają po trocinę do pobliskich firm, czasami po plewy do Iławy.

W Scanii dwa lata temu bodajże został wymieniony cały układ hakowy i została pomalowana rama oraz kabina. Szczerze teraz powiem, że samochód wygląda ładnie tylko na zdjęciach, z bliska nie jest już taka piękna, ale to chyba jak większość. Mercedes ma przejechane około 550 tyś km jak pamiętam, a Daf 800 tyś. Historia Dafa zaczęła się w 2011 roku kiedy to podczepiony pod firankę Kogel-a ruszył pierwszy raz w sierpniu na pole po słomę. Kogel został przerobiony na platformę, ale dwa lata temu poszedł do rolnika pod wózek do Giżycka, teraz Daf jest podczepiany również pod eks-firankę Krona, nie znam modelu. Ostatni raz słomę woził dwa lata temu i od tamtego czasu jeździ sporadycznie po jakieś maszyny czy części jak trzeba, a tak to stoi na podwórku i gnije, był raz wynajmowany na sezon również do wożenia słomy

Lecz w końcu nastąpił przełom, firma wraca z powrotem do produkcji brykietu ze słomy i Daf w tym miesiącu w końcu wyjedzie. Starczy nudzenia, czas na parę fotek, niestety Mercedesa usunąłem przez przypadek, ale jak będę na firmię to zrobię.

Dokładniejsze specyfikacje wszystkich samochodów podam potem. Fot też się zrobi więcej.

To tyle. Jak coś to pytać

Wspomnień czar...

Odnalazłem stare foty bardzo kiepskiej jakości Nokii, ale jak ja żem je zobaczył... Na jednej fotce przy Dafie po lewej widać niezniszczalnego wibratora robura kochanego
Tak wyglądała naczepa przed przeróbką, sprowadzana z Piły.
[url=https://flic.kr/p/zhWLEM]

Pierwszy załadunek słomy w historii firmy.

Tu już po przeróbce, typowy załaduneczek.




I roburek z lewej, niezniszczalny bezawaryjny najlepszy

Mycie

Zimowo.

Wnętrze robura

Tak wyglądała hala po lecie