27-02-2014, 11:22
To tylko chwilowa praca .
Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
Screens and virtual life by GtX
|
27-02-2014, 11:22
To tylko chwilowa praca .
Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
http://www.flickr.com/photos/98274942@N03/12774740054/ <3. Relacje fajowe . Podepnij ją pod chłodnie lub firankę i bd git.
Chyba Cie Jaja Swędzą
W życiu piękne są tylko chwile...
27-02-2014, 14:30
Wiem jak wrócę z tych kursów do PL to znów wraca pod Kronke .
Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
28-02-2014, 21:13
Kod: Metz [ F ] - Norymberga [ D ] - Panele - 15 T Jedna fotka z dojazdu już do Norymbergi . Kod: Norymberga [ D ] - Stuttgart [ D ] - Nawóz - 20 T Załadunek . Autostrada . [Obrazek: 12840093114_c61a8f9c8d_z.jpg] Zjeżdżamy na stację , kupić kawę i hot doga . Taka tam fotka z Mercedesem . Gnamy dalej . [Obrazek: 12840052824_69fda68e60_z.jpg] Wypadek . Już dojeżdżamy . Czekamy na rampę . Rozładunek . Wygonili mnie z placu zaraz po rozładunku . Pozdrawiam i zapraszam do komentowania . Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
28-02-2014, 21:15
Świetna relacja, zdjęcia najwyższej jakości. Piękny zestaw <3. Czekam na dalszą część relacji
"Życie kierowcy liczy się w kilometrach, a nie w latach..."
02-03-2014, 20:17
Kod: Stuttgart [ D ] - Saarbrücken [ D ] - Panele - 15 T Szybka dostawa paneli i zostawiamy naczepę w tym mieście ze względu takiego , że ktoś z Francuskiej firmy po nią przyjeżdża i dalej gdzieś mknie . Ja zakończyłem współpracę z tą firmą i wracam do Polski bo szef się stęsknił . Czekam na załadunek od 5 rano. Po załadunku ruszamy w stronę Saarbrücken . Roboty drogowe . Rozładunek . Kod: Saarbrücken [ D ] - Długołęka [ PL ] - Stryków [ PL ] - Pusto - 0 T Teraz o wiele lepiej się jechało bez naczepy mogłem dać Scanii nieźle w piec . Po drodze musiałem zajechać do Długołęki załatwić sprawy związane z Francuską firmą u której robiłem 3 kursy . Ładne kilometry zrobiłem łącznie 3474 km . Całkiem nieźle dużo zarobiłem trochę się napracowałem ale zyski są korzystne i wychodzę na plus . Odstawiamy naczepę . Odczepiona więc można już ruszać w stronę Polski . :love: Po kilku godzinach jazdy stanąłem na stacji przed Drezno . Wyspałem się i wstałem o 4:10 . Autko z bliska . Nadal w drodze . Długołęka. Dom . :love: Teraz biorę z tydzień wolnego . Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
23-04-2014, 15:11
Witam mały ruch tutaj coś był. Od niedawna pracuję u Bajdy.
Pucie - Domastryjewo - Świnoujście - Pucie - 183km - Napoje Pierwszy dzień pracy i już kurs. Wyjechałem z bazy o godzinie 14:15 pojechałem na stację zatankowałem paryżankę ponieważ Arek nie zatankował jej . I pojechałem do Domastryjewa na załadunek napoi które miałem przetransportować do 2 magazynów w Świnoujściu . Szczerze to robota nawet fajna zobaczymy co będzie dalej . Korków nie było także miałem luz . Rozładunek był sprawny i szybki . Na powrocie kręciłem 45 i minąłem fotoradar ale chyba fotki mi nie strzelił . Ogólnie chłopaki mówią , że Patryk wypłacalny jest i czasem premia wpadnie . Pucie - Poznań - Pusto > Poznań - Berlin - Mięso > Berlin - Pucie - Pusto - 739km Dzisiaj wyjazd miałem o godzinie 9:00 jechałem na pusto do Poznania gdzie mieli mnie załadować na Berlin mięsem paczkowanym . Sama podróż przebiegła bez problemów , zatankowałem po raz kolejny auto , strasznie dużo ciągnie tego paliwa . Pucie - Domastryjewo - Pusto > Domastryjewo - Goleniów - Napoje > Goleniów - Pucie - Pusto - 42,3 km Krótki strzał łapcie parę fotek . Wyjeżdżamy w stronę załadunku . Nasze piękne drogi. Skręcamy do firmy. Wjeżdżamy na załadunek ciężko bo jest mało miejsca ale daje radę . Czekamy i czekamy . Po papierki czas iść. Przeprawa przez tory . Rozładunek w markecie. Wracamy na bazę pogoda znów się psuje niestety. Na bazie . Pozdrawiam . Pucie - Hannover - Pusto - 477 km Po raz drugi robię kurs po Europie . Dzisiaj z rana dostałem telefon od Arka , że mam stawić się na 18:15 w Hannover na załadunek mięsa . Ale powiedział też , że zaraz wpadnie na bazę bo musi zabrać papiery jakieś to i od razu powiedziałem mu żeby swoje glamoty zabierał z mojego auta . A aktualnie stoję sobie na granicy PL - D . Stacja Shell tankujemy autko do pełna i przy okazji kupujemy coś do jedzenia . Gnamy , gnamy . Za chwilę zjazd na Hannover. Mały ruch na tych Niemieckich drogach . A taka tam. Już prawie u celu . Już widać firmę. Załadunek . Hannover - Berlin - Mięso - 286 km Witam ponownie :uszanowanie: jako , że jest zakaz dziś jazdy w Niemczech z powodu jakiegoś święta ruch na drogach był prawie niewidoczny . Mi to odpowiadało na spokojnie mogłem sobie dolecieć do Berlina z racji tego , że chłodnie i adr-ki mają prawo jechać. Oczywiście po załadunku mięsa wygonili mnie z firmy i powiedzieli , że niedaleko jest parking i tam mogę się przespać a rano wyjechać . Na światłach . Już za Hannoverem . Takie tam. Budują się szwaby . Atakujemy Dafa . A także Volvo . Wjeżdżamy do stolicy Niemiec. Zaraz zakręt i już wjeżdżamy do firmy na rozładunek. Czekam na pozwolenie na wjazd na firmę . Rozładunek w tym czasie dostaję telefon od Arka , że załadują mnie jeszcze tutaj w Berlinie i mogę wracać do domu. Kierujemy się na załadunek . Ładujemy 33 palety napoi . Jemy obiad i ucinamy sobie drzemkę . Berlin - Goleniów - Napoje > Goleniów - Pucie - Pusto - 203 km No i wreszcie wracamy do Polski . Załadowany po brzegi napojami wyjechałem o dwunastej z Berlina , jechałem spokojnie aż dotarłem do Goleniowa a potem na bazę . Wyjeżdżamy. Już po stronie Polski . Na bazie trzeba zostawić papiery. Wszędzie łatane dziury . Czekamy na rozładunek. Wracamy już rozładowani na bazę. Już prawie u celu. Na drogach pustki . Nie zdążyłem wyhamować kur.. pierwszy raz mam zrobione zdjęcie , szef nie będzie zadowolony . Na bazie. Pucie - Domastryjewo - Pusto > Domastryjewo - Pucie - Palety - 35,8 km [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=wvzfOyW0ZMo [/video] Wtorek - 22.04.2014 Dzisiaj rano dostałem telefon od Arka, że muszę pojechać na jutro załadować się paletami w Domastryjewie. Wsiadłem w osobówkę i pojechałem na bazę. Na bazie stał tylko mój zestaw. Już dochodziłem do auta gdy zobaczyłem niepokojącą rzecz. O: Naderwany schodek i ten boczek. Zdenerwowany zadzwoniłem do Arka. Okazało się , że przy cofaniu moim zestawem zawadził o kamień i naderwał. Zadzwoniłem do Unibisu czy się zajmą dziś tym powiedzieli , że tak . Kierunek Domastryjewo. Ładujemy się na firmie. Musze zostawić tutaj naczepę. Czekam na chłopaków. Już po zmianie. Rachuneczek wysłany został Patrykowi. Wracamy na firmę gdzie byłem ładowany. Naczepa załadowana i podpięta. Wracamy do Puci. Tym razem jadę wolno i ostrożnie. Z racji , że po przeciwnej stronie naszej firmy jest stacja postanowiłem spać na stacji . Tam na bazie nie wiadomo co się znów zdarzy. :L Pucie - Berlin - Palety > Berlin - Drezno - Pusto - 370 km Środa - 23.04.2014 Witam dzisiaj rano otrzymałem dokładną lokalizację rozładunku palet. Były to Niemcy a dokładniej Berlin. Miałem się tam rozładować a potem jechać na załadunek wędlinami do Drezna. Ogólnie ten tydzień cały spędzę za ojczyzną dopiero w sobotę zamierzam wracać do Polski. Arek stwierdził , że trzeba zarobić trochę kasy bo krucho jest. Kierowców jest sporo chętnych do pracy a samochodów brakuje. Do tego nie każdy ma czas śmigać. Przyjechałem na stację o godzinie 10:00 . Poszedłem jeszcze kupić sobie kawę parzoną i byłem gotowy do jazdy. Sprawdziłem jeszcze czy mi czasem paliwa nie spuścili. Odpaliłem paryżankę i wyjechałem w drogę. Zależało mi na jak najszybszym czasie dojazdu do Berlina , dlatego nie robiłem nawet żadnych postoi tylko gnałem. Rozładunek palet przebiegł szybko , podjechałem pod wózek widłowy który stał przy rampach i mi ściągnęli. Miałem czas na spożycie posiłku i pójście do wc. Wracając zahaczyłem o papiery i gdy już wróciłem naczepa była pusta. Zamknąłem ją i wyjechałem. Po drodze napotkałem parking tam strzeliłem krótką pauzę a potem już doleciałem do Drezna. Aktualnie czekam na załadunek a potem gdzie mnie wyślą tego nie wiem. Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
24-04-2014, 10:46
Zarąbiście jest Piotrek i nie pitol mi na GG, że premka Ci się znudziła Masz dawać relacje i koniec.
24-04-2014, 21:31
Kod: Drezno - Köln - Wędlina - 570 km Czwartek - 24.04.2014 Przyjechałem do Drezna na godzinę szesnastą. Załadunek zaczął się o godzinie drugiej w nocy. To był po prostu jeden wielki żart specjalnie spieszyłem się a tutaj proszę. I to jeszcze co się okazało trzeba było jechać na ich drugi magazyn bo tutaj nie mieli towaru. Wyjechałem tak koło szóstej ruch był niewielki. Ale z czasem oczywiście aut przybyło. Miałem przed sobą ponad pięćset kilometrów do przejechania. I miałem na to tylko dziewięć godzin. Jak to dobrze , że byłem wyposażony w magnez. Wszędzie były roboty drogowe , odpaliłem płytę disco polo i gnałem. W końcu zaświeciła się kontrolka od paliwa. Trzeba by zatankować autko. Zajechałem na pobliską stację i zatankowałem paryżankę do pełna. A potem udałem się aby zakupić sobie hot doga i napój. I teraz już stoję sobie w tzw koloni i czekam na rozładunek. Arek dzwonił do mnie , że podobno dostanę coś na Belgię ale jak to będzie to się okaże. Proszę o zastosowanie się do regulaminu, a dokładnie o podpunkt 5.5 - "Obrazek w podpisie (sygnatura) może mieć maksymalnie 500x250 pikseli i musi być w formacie jpg lub gif."
Grill jakiś dziwny zlewa się,to plastikowa część zderzaka powinna być raczej jaśniejsza.
WE ARE MOTORHEAD
"moim sąsiadom chyba podoba się to jak gram na instrumentach bo aż wezwali policjantów żeby też mogli posłuchać" :V ŻYJĘ BY NARZEKAĆ, NARZEKAM BO ŻYJĘ |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Screens And Works by Wilku | 741 | 109,344 |
29-07-2015, 22:36 Ostatni post: |
||
Screens And Works by Zwierzyna | 27 | 8,559 |
15-03-2015, 14:06 Ostatni post: |
||
Virtual Works & Life by MatiX | 151 | 37,431 |
23-10-2014, 16:11 Ostatni post: |
||
[ETS2] Virtual life by Bartek | 17 | 6,623 |
26-04-2014, 18:11 Ostatni post: |
||
GTA V Snapmatic screens | 0 | 1,017 |
04-03-2014, 23:43 Ostatni post: |