Firma U.T "Kawka" powstała 19.08.2015. Jesteśmy małą firmą transportową zajmującą się transportem krajowym. Oferujemy naszym klientom wysoką jakość przeprowadzonych usług dzięki wykwalifikowanym kierowcą którzy w najtrudniejszych warunkach dowiozą bezpiecznie ładunek na czas. Nasza firma na chwilę obecną posiada dwie ciężarówki marki Mercedes-Benz Mp3 typu Low Deck oraz dwie naczepy Krone również typu Low Deck. Oba pojazdy spełniają normy spalin Euro4. W planach mamy również wzbogacić naszą flotę o Renault Magnum E-Tech. Nasza baza znajduję się pod Warszawą

Tabor:

Mercedes-Benz Mp3 Low Deck

Przebieg-900 tys km

Rok produkcji-2008

Kierowca-Lulu

Naczepa-Krone/2009

Mercedes-Benz Mp3 Low Deck

Przebieg-834 tys km 

Rok produkcji-2009

Kierowca-Brak

Naczepa- Krone/2008

PS VS powstała w celach humorystycznych oraz dla zwykłej zabawy.Nie wiążę z nią jakiś super planów  

Trasa:
Warszawa-Siedlce-Lublin

Siemaneczko!
Dzisiejsza relacja będzie bez jakiegoś rozbudowanego opisu bo po pierwsze nie miałem na to czasu , a po drugie ta relka jest taka na próbę ,gdyż długo nie robiłem relacji pod VS Dobra więc do dzieła! Dzisiaj pojechałem na pusto po euro palety z Warszawy do Siedlec gdzie mi je załadowano. Ładunek załadowali mi szybko i sprawnie , nawet mi go zabezpieczyli ,więc tylko musiałem "zasunąć" firanę Z firmy wyjechałem o 12 i od razu poleciałem na Lublin. Trasa dosyć spokojna ,zero korków itp. tylko ślisko na drodze W Lublinie byłem ok 21 , robię tam pauzę i rano ruszam do Garwolina na załadunek.











Z rozładunku nie mam zdjęć gdyż moja lustrzanka padła Zapraszam do ocenienia moich wypocin oraz zawsze zostawienie coś po sobie pod tematem

Pozdrowienia ze słonecznego Garwolina Przyjechałem za wcześnie na firmę więc zacząłem robić obiad i przygotowywać naczepę na załadunek. Prawdopodobnie załadują mi 21t paszy i pojadę z tym do Częstochowy

Edit: Y0kris będzie lada chwila pod firmą na małego spota  

Witam !
Wczoraj w Garwolinie załadowali mi 22t paszy dla zwierząt. Załadunek przebiegł sprawnie i bez jakiś poważnych problemów oprócz zagubionych w spedycji papierów na temat towaru itp. Pani Grażyna jako super spedytor pobiegała po firmie szukając ich , a zatem wziąłem się za zabezpieczanie towaru i zakładaniu "kapsli" na linki zabezpieczające drzwi . Po dobrych pół godzinach Pani spedytor krzyczy że znalazła teczkę z dokumentami i że wszystko jest okej i mogę już jechać. Odpaliłem Merca , wsadziłem kartę w tacho , i z 30 minutowym opóźnieniem ruszyłem w stronę Lublina. Trasa spokojna ,zero incydentów oprócz ciągłym machanie kółkiem na lewo i prawo bo było w ch#$@ ślisko W połowie drogi zrobiłem 9h pauzę za Opocznem. Rano Mgła po prostu mleko , nic nie było widać , więc po powrocie do domu zamawiam jakieś lampy najprawdopodobniej "Boszówki" bo znalazłem jakieś możliwe na allegro. W Częstochowie byłem o 10 rano i właśnie będę wracać na pusto do Warszawy i chyba zrobię sobie 2 dni wolnego oraz zajmę się poszukiwaniem nowego pracownika na żółtego Mietka






Zdjęcia z nocki



Po pauzie




I rozładunek.

Dzięki za zostawienie oceny i obejrzenie mojej relacji